" Nie
troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić?
Czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież
Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się
naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam
dodane "(Mt
6,31-33).
Za
nami kolejny dzień życia. Byliśmy w pracy, aby zarobić pieniądze na utrzymanie
domu, na jedzenie, ubranie, opał… To dobrze, bo pracowitość jest cnotą, a
lenistwo grzechem. Byliśmy w szkole albo na wykładach – bez solidnego
wykształcenia, bez kompetencji trudno o pracę…To bardzo dobrze, gdyż przecież
trzeba pomnażać talenty.Można tak jeszcze długo wyliczać wykonane prace ,
zajęcia. Wszystkie one są po to, aby było lepiej, dostatniej tu, na ziemi.We
Wielkim Poście należy jednak postawić pytanie dotyczące też innej troski
– co zrobiłem
dla zbawienia duszy, dla nieba…?
Martwiąc się jedynie
o swój dom w Chojnicach, Lęborku, Żalnie czy Stężycy, postępowalibyśmy jak
poganie, którzy o to wszystko zabiegają (w.32). Ludzie wiary
starają się także o pogłębienie relacji z Tym, który ubiera polne
lilie, troszczy się o ptaki. Czyż nie jesteśmy ważniejsi niż one? (por.
w. 26). Stąd zachęta - wracajmy często w tych dniach do słów Pana:
"Starajcie się
naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam
dodane "(w.33).
x. Jarek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz