Gdy zaś Jezus narodził
się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu
przybyli do Jerozolimy i pytali… (Mt
2,1 – 2)
W jakim celu Mędrcy decydują się na
tak długą i ryzykowną drogę? Czego szukają? Mają władzę, wiedzę, majątki…,
czego im jeszcze brakuje do szczęścia? Nie brakuje im czegoś, ale Kogoś? Św.
Jan Paweł II pytał podczas spotkania z polską młodzieżą na Krakowskim
Przedmieściu: Jaka jest miara serca
ludzkiego, skoro napełnić je może tylko Bóg (…)? (3 czerwca 1979 r.). I tłumaczył: Jaką miarą mierzyć człowieka? Czy mierzyć go miarą sił fizycznych,
którymi dysponuje? Czy mierzyć go miarą zmysłów, które umożliwiają mu kontakt z
zewnętrznym światem? Czy mierzyć go miarą inteligencji, która sprawdza się
poprzez wielorakie testy czy egzaminy? (…) człowieka trzeba mierzyć miarą Ducha
Świętego. Wiedzieli o tym Mędrcy i podjęli wysiłek dotarcia do Jezusa.
Przetarli drogę, ruszajmy więc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz