Lecz przymusili Go, mówiąc: Zostań z nami,
gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił
(Łk 24, 29).
Jakże niezwykły jest Jezus!
Wszechmogący stwórca galaktyk, pogromca zła i zwycięzca śmierci jest tak
pokorny, że poddaje się ludzkim poleceniom. Nawet nie prośbom, ale właśnie
poleceniom – uczniowie z Emaus przecież Go przymusili…Tak może zachowywać się tylko ktoś naprawdę wielki. Kiedy
ziomkowie
uwolnionego z opętania mieszkańca biblijnej Gerazy (Łk 8, 26 – 39) wymusili na
Nim odejście, poszedł, szanując ich wybór.Natomiast w Emaus przyjmuje zaproszenie.To wspaniała, ale i
jednocześnie przerażająca wiadomość. Mogę bowiem sprawić, że Pan będzie ze mną,
ale mogę też zamknąć Mu drzwi swego serca; każdy z wyborów On uszanuje. Ciągle aktualne są Jego słowa z
Apokalipsy (Ap 3,20):
Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli
kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał,
a on ze Mną.
Dziękuję Panu Bogu za moich parafian,
którzy w tym Wielkim Poście tak licznie przystępowali do sakramentów świętych,
a więc otworzyli Panu swoje serca. Modlę się za tych, którzy jeszcze zwlekają…
x. Jarek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz