wtorek, 1 lipca 2014

"Pewien człowiek założył winnice (…), wydzierżawił ją rolnikom i wyjechał. " A kiedy nadszedł czas winobrania, wysłał do rolników swoich służących,aby odebrali należną mu część zbiorów. Lecz rolnicy pochwyciwszy służących jednego obili, drugiego zabili, a trzeciego obrzucili kamieniami."Posłał znowu innych służących."Na koniec posłał do nich swego syna (…). ( Mt 21,33 – 37)

    Jakże wielka jest Boża wyrozumiałość dla ludzkiej słabości, to, co Jan Paweł II nazwał pedagogią miłosierdzia.Najlepszemu z ojców nigdy nie brakuje cierpliwości, bo On wie, że kochać to znaczy powstawać.Sam wcześniej powiedział nam przez Jezusa, że przebaczać trzeba choćby i siedemdziesiąt siedem  razy. Owszem, posyła swoje sługi, aby dzierżawcy oddali Bogu co boskie, a cesarzowi, co cesarskie, ale jest gotów poczekać aż oni dojrzeją do zrozumienia tej prawdy. Nie potępia ich za ich powolne dorastanie w mądrości, ale napomina poprzez swych posłańców. W ten sposób logika miłosierdzia poprzedza logikę sprawiedliwości. Może nawet tłumaczy zbyt niecierpliwym sługom, aby powstrzymali złość i nerwy,bo wyrywając kąkol mogą jednocześnie wydeptać zboże! (por.Mt 13,29 ). Można powiedzieć, że cały ciężar i odpowiedzialność przerzuca na siebie; posyła przecież własnego Syna, aby uzmysłowić opieszałym dzierżawcom o jak ważną sprawę tu chodzi.Nie porywa ich synów,aby wymusić swoje racje i szantażować,ale poświęca własne Dziecko. Pięknie ujął tę prawdę o. J. Mirewicz SJ pisząc w książce o św. Franciszku z Asyżu : Jedynie prawdziwi święci zasługują na tytuł prawdziwych reformatorów Kościoła potrzebnych mu w każdej epoce. Są oni dobrym fermentem w społeczności katolickiej, ponieważ mają ostre widzenie zła, odnajdują je zawsze najpierw w sobie i tam zaczynają z nim walkę, która jest im dobrą szkołą pokory i miłości. Nie wszyscy współcześni kontestatorzy o tym pamiętają. Dlatego tak dużo marnuje się dzisiaj talentów, energii, gorliwości oraz łaski na walkę z urojonym lub nawet rzeczywistym złem, prowadzoną niecierpliwie z nienawiścią dla ludzi i struktur Kościoła (…).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz