czwartek, 14 sierpnia 2014

 Pan powiedział :  Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu  sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich  ( Rdz18,26 ).


      To bardzo pokrzepiający tekst. Oto z jednej strony rozpanoszenie się zła -  miasta, o których sam Pan Bóg mówi, że  Skarga na Sodomę i Gomorę głośno  się rozlega, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie ( Rdz 18,20 ), a  z drugiej, jak pamiętamy, wystarczy dziesięciu sprawiedliwych, aby grzech ustąpił. Zło bowiem nigdy nie pokona dobra, gdyż nie ma po swojej stronie Bożych Mocy. Widać tu też, że na tym Pańskim polu często kąkol bierze górę nad pszenicą. To jednak niczego nie przesądza. Ostateczne słowo należy zawsze do Boga. Właściwa proporcja konieczna do zwycięstwa to dziesięciu sprawiedliwych  przeciw nawet wszystkim mocą piekła. On jednak działa przez ludzi i tu właśnie zaczynają się kłopoty. Okazuje się, że znalezienie nawet dziesięciu sprawiedliwych może być kłopotliwe. Tacy ludzie pewnie gdzieś są, ale bycie w mniejszości nie jest modne i atrakcyjne, no i przede wszystkim przyjemne. Chowają się więc w mysich dziurach i pobożnie ofiarują swoje modlitwy wtedy, gdy trzeba działać. A zło tym czasem triumfuje …Słusznie pisał Jan Paweł II w adhortacja apostolskiej poświęconej zadaniom i roli świeckich, że nowe wyzwania jakie niesie dzisiejszy zlaicyzowany świat nie pozwalają trwać w bezczynności !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz