Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz /jeszcze/ znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy  (J 16,12 - 13).  

     Są w Słowie Bożym sprawy trudne do zrozumienia, wystarczy wspomnieć tajemnice dziewiczego macierzyństwa Maryi czy temat Trójcy Świętej. Jak wyjaśnić prawdę o opłatku, który nadal wygląda i smakuje jak opłatek, a przecież stał się podczas przeistoczenia Ciałem Chrystusa. Są też i inne sprawy, które trudno nam jest znieść, a więc trudne nie tyle do zrozumienia, co do zrobienia. Stanowią one wyzwanie nie dla intelektu, lecz dla woli. Pan Jezus to zapowiedział, a krótko potem św. Paweł opisał: Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom(2 Tym 4,3-4). Na całe szczęście jest wyjście z tej patowej sytuacji, oto Chrystus zapewnia: Duch Prawdy doprowadzi was do całej prawdy. Chodzi o to, aby dać się poprowadzić Duchowi Bożemu. Spotkałem w życiu wielu takich ludzi; nadal było im zimno w zimie, a i odległość do kościoła nie zmniejszyła się, ale wiernie uczestniczyli we Mszach św. Nadal bywali zmęczeni pracą, ale nie szczędzili czasu na pomoc bliźnim. Byli zapracowani i przytłoczeni rozmaitymi obowiązkami, a jednak znajdowali czas na udział w rekolekcjach czy dniach skupienia…