wtorek, 27 października 2020

 

Jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: Szczęśliwy jest ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym (Łk 14,15)

       Człowiek mówiący o tym, co będzie kiedyś, sprowokował Jezusa do wygłoszenia przypowieści o zaproszonych na ucztę. Słyszymy tam: Kiedy nadszedł czas uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe (w.17). Zapewne bibliści wskazaliby tu wiele ważnych wątków, ja chcę zwrócić uwagę na słowo: już. Ważne jest to, co będzie kiedyś i potem, ale zależy ono od mądrego wykorzystania swojego już i teraz. Często przychodzi na nas pokusa, jak na Tuwima, jeszcze się kiedyś rozsmucę, jeszcze do Ciebie powrócę, Chrystusie. A Jezus nie jest na kiedyś, ale na już, na teraz. Kiedy poeta umarł, z jego trumny zerwano krzyż, bo nie było w sprzedaży trumien bez krzyża. Jednak na pomalowanym wieku pozostał ślad znaku Jezusowej miłości. Tuwim, żyd ateista, nie zdążył zrozumieć ważności słowa już. A Ty zdążysz?

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz