A jak było za dni
Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego (…) jedli i pili, żenili się i
za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki i nie spostrzegli się, aż
przyszedł potop i pochłonął wszystkich (Mt 24,37 –
39).
No i mamy Boże Narodzenie. Zaskoczyło
nas czy jesteśmy przygotowani? Katecheta zapytał dzieci: Kiedy Noe zbudował arkę? Padają różne odpowiedzi, ale jedna jest
szczególna: Noe zbudował arkę przed
potopem! Potem nie będzie potrzebna, do czego topielcowi łódka, ponton, czy
najnowocześniejszy nawet statek ratunkowy? Arkę trzeba budować przed potopem,
nawracać się przed śmiercią, a modlić przed pogrzebem (własnym!). Mamy więc
Święta. Jest picie i jedzenie, są goście, ale czy jest Boże Narodzenie? Wielu nawiedza kościoły i
podziwia żłóbki, na Pasterce tradycyjnie tłumy… Długo tak będzie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz