czwartek, 14 sierpnia 2014

Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi(…). Biada wam przewodnicy ślepi(…). Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są (…) plugastwa    (por. Mt 23,13 – 27).

   Wiara nie jest czymś stałym, danym nam raz na zawsze. Nie jest jakąś gotową rzeczą, która nie wymaga już żadnych prac wykończeniowych. Jest ona rzeczywistością dynamiczną, podlegającą ustawicznym zmianą i przeobrażeniom. Trochę przypomina ocean – niby zawsze ten sam, ale nie taki sam. Wiara może więc wzrastać i ginąć. Dobrze ( niestety) widać to na przykładzie uczonych w Piśmie i faryzeuszy, gdzie jest ona wykoślawiona i wprost karykaturalna. Słuchając nagan jakich udzielił tym elitom religijnym swoich czasów Pan Jezus warto pomyśleć i nad stanem własnej wiary. Może zawołać z Apostołami –  Panie przymnóż nam wiary, aby była ona choćby jak ziarnko gorczycy, a może wyznać –  Jezu, wierzę, ale zaradź memu niedowiarstwu.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz