Gorliwość o dom Twój pożera Mnie (Ps 10) 69,
Wędrując
od Popielca szlakiem modlitwy, postu i jałmużny, doszliśmy do finiszu Wielkiego
Postu. Wspominając więc przykład 40 dni, które Pan Jezus spędził na pustyni,
można już stawiać pytania o miejsce modlitwy w naszym życiu… Albo zapytać, na
ile jesteśmy wolni od takich czy innych rzeczy, bo potrafiliśmy się nimi z kimś
podzielić poprzez jałmużnę… Wszystkie te myśli można zamknąć w jednym słowie,
które wzięte z Psalmu 69, zostało odniesione do Chrystusa – gorliwość (por. J
2,17). Gorliwość, czyli zapał, żarliwość, robienie czegoś lepiej i ponad
wyznaczone obowiązki. Takim był Jezus, którego nazywamy Mistrzem i
Nauczycielem, a więc kimś, kogo się słucha i naśladuje. Kapitalnie mówił o tym
papież Franciszek podczas Światowego Dnia Młodzieży w Rio de Janeiro. Mówił m.in.:
Proszę was:
nie patrzcie na życie „z balkonu”, zaangażujcie się w nie – Jezus nie stał na
balkonie, zanurzył się w życiu – nie patrzcie na życie „z balkonu”, zanurzcie
się w nim jak Jezus(…). Jesteśmy częścią Kościoła, więcej, stajemy się
budowniczymi Kościoła i aktywnymi twórcami historii. (…) nie ustawiajcie się w
„ogonie” historii. Bądźcie twórcami. Grajcie w ataku! Kopcie piłkę wprzód,
twórzcie lepszy świat, świat braci, świat sprawiedliwości, miłości, pokoju,
braterstwa, solidarności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz