poniedziałek, 16 marca 2015

Gorliwość o dom Twój pożera Mnie  (Ps 10) 69,


     Wędrując od Popielca szlakiem modlitwy, postu i jałmużny, doszliśmy do finiszu Wielkiego Postu. Wspominając więc przykład 40 dni, które Pan Jezus spędził na pustyni, można już stawiać pytania o miejsce modlitwy w naszym życiu… Albo zapytać, na ile jesteśmy wolni od takich czy innych rzeczy, bo potrafiliśmy się nimi z kimś podzielić poprzez jałmużnę… Wszystkie te myśli można zamknąć w jednym słowie, które wzięte z Psalmu 69, zostało odniesione do Chrystusa – gorliwość (por. J 2,17). Gorliwość, czyli zapał, żarliwość, robienie czegoś lepiej i ponad wyznaczone obowiązki. Takim był Jezus, którego nazywamy Mistrzem i Nauczycielem, a więc kimś, kogo się słucha i naśladuje. Kapitalnie mówił o tym papież Franciszek podczas Światowego Dnia Młodzieży w Rio de Janeiro. Mówił m.in.: Proszę was: nie patrzcie na życie „z balkonu”, zaangażujcie się w nie – Jezus nie stał na balkonie, zanurzył się w życiu – nie patrzcie na życie „z balkonu”, zanurzcie się w nim jak Jezus(…). Jesteśmy częścią Kościoła, więcej, stajemy się budowniczymi Kościoła i aktywnymi twórcami historii. (…) nie ustawiajcie się w „ogonie” historii. Bądźcie twórcami. Grajcie w ataku! Kopcie piłkę wprzód, twórzcie lepszy świat, świat braci, świat sprawiedliwości, miłości, pokoju, braterstwa, solidarności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz