Miłość
cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie
unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu. Miłość nigdy nie ustaje (1 Kor 13,4 - 8).
Korynt, greckie miasto portowe, był w
czasach apostolskich symbolem zepsucia i demoralizacji. Domy publiczne,
panosząca się wszędzie prostytucja to
charakterystyczny element pejzażu miasta. Po dwóch tysiącach lat, mieszkając na
drugim krańcu Europy, mówimy o prostytutkach - córy Koryntu. W używanej wówczas grece uprawianie prostytucji
określano czasownikiem, który możemy oddać po polsku jako koryntować. I oto św. Paweł do takich właśnie ludzi pisze swój Hymn o miłości, która nie dopuszcza się bezwstydu, nigdy się nie
kończy… Co się stało? Uwierzyli w Zmartwychwstałego, który zwyciężył
wszelki grzech, a na życie rzucił światło przez Ewangelię (por. 2 Tm 1,10).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz